BOGUSŁAW MEC - malarstwo
2 lipca - 1 sierpnia 2010 r.2 lipca w Galerii Sztuki Współczesnej we Włocławku otwarta została wystawa autorstwa Bogusława Meca.
Piosenkarz, kompozytor, ale również artysta plastyk, od lat związany z Łodzią.
Urodził się 21 stycznia 1947 roku w Tomaszowie Mazowieckim. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi. Zadebiutował w 1970 r. na Łódzkiej Giełdzie Piosenki, otrzymując nagrodę główną, nagrodę publiczności oraz wyróżnienie specjalne jury. Jego piosenki, takie jak „Jej portret”, „Na pozór”, „Z wielkiej nieśmiałości”, czy „Mały biały pies” nuciła cała Polska. Ma żonę Jolantę i córkę.
Pierwszą płytę wydał w 1971 roku, potem ukazało się jeszcze kolejnych 9. Ostatnia, to pierwsza po 6 latach przerwy, płyta dedykowana wszystkim ludziom dobrej woli, którzy w trudnych sytuacjach życiowych wzajemnie się wspierają.
Jego kariera sceniczna trwa już wiele lat. Najpierw był ruch studencki, FAMA, kabarety takie jak Elita, wykonawcy tacy jak Tadeusz Drozda, Magda Umer, Krzysztof Jasiński jako reżyser. Potem był debiut w Opolu i potoczyło się…
W 1978 roku na festiwalu w Opolu Mec zakwalifikował się do konkursu głównego. Wykonał utwór W. Nahornego i J. Kofty „Jej portret” i zwyciężył.
Na początku lat 90. Bogusław Mec przypomniał sobie i znajomym, że jest dyplomowanym artystą plastykiem. W Sztokholmie, na starym mieście, zorganizował pierwszą w swoim życiu wystawę malarstwa. Show spotkał się z dużym uznaniem, czego najlepszym dowodem był fakt sprzedaży wszystkich wystawionych obrazów. Tak zrodził się pomysł na serię recitali zatytułowanych „Śpiewający wernisaż”. Mec zaczął uprawiać nową formę koncertów. Każdy z nich podzielony był na dwie części, tak by w przerwie można było porozmawiać o obrazach. Taka forma występów była jednym z bardziej udanych pomysłów artystycznych Meca. Koniec lat 90. upłynął artyście na koncertach w ramach Gali Piosenki Biesiadnej. Gala grana była w całej Polsce oraz innych krajach Europy, a także w Ameryce i Australii.
Na obecnej wystawie prezentowane są obrazy, rzeźby i projekty graficzne.
Wernisaż połączony był z recitalem artysty, któremu towarzyszył zespół "My band" pod kierunkiem Adama Pawlikowskiego. Muzykom należy pogratulować fachowości i wyczucia.